Cześć 😉 co też musiało się zadziać na świecie żeby Madzia tu zajrzała?! Zostań w domu!!! Wstyd mi bardzo, bo ten wpis a raczej ich kilka… miało pojawić się już dawno. Teraz zamknięta w domu, idę za głosem serca i wrzucam tu obrazy z przeszłości.
Obecne wydarzenia sprawiły, że wielu z nas musiało zrezygnować z marzeń, planów i często nawet, przeorganizować swoje codzienne życie. Zostań w domu, hasło które słyszymy i widzimy wszędzie. Wszyscy się boimy, każdy z nas pokazuje swój lęk w inny sposób. Ja boję się bardzo, martwię się o rodzinę bliskich i znajomych. Myślę o wszystkich chorych, którzy właśnie teraz są sami w szpitalach na całym świecie i dzieciach, które nie mogą być z rodzicami. O rodzinach, które nie mogą pożegnać swoich zmarłych ojców, matek, braci, sióstr i dzieci…. Sytuacja jest bardzo wyjątkowa i wymaga wielkiego poświęcenia od nas wszystkich oraz dostosowania się…. Głównym tematem w naszym domu, stał się Koronawirus…. Mimo, że mamy wielkie szczęście mieć ogród i mieszkać na “końcu świata”, odizolowanie da się odczuć…. Nie widujemy się nawet z rodzicami i pozostajemy w domu, stosując się do wszystkich zaleceń, bo to chyba jedyny sposób by pozostać w zdrowiu.
Ja wybieram – zostań w domu w wersji: pielęgnuj, dbaj o zdrowie, relacje i rozwijaj się. Niestety, nie napiszę wam poradnika, co robić w czasie kwarantanny, zwyczajnie nie czuję się do tego kompetentna. Będę was tylko namawiać, byście stosowali się do zakazów. Starajcie się myśleć pozytywnie, ja myślę o tym co mamy, jest tego wiele! Przecież mamy siebie! Mamy wspomnienia, możemy pielęgnować to co jest dzisiaj, marzyć i planować.
powrót do przeszłości…
Nasze marzenia są ściśle związane z Włochami, dlatego właśnie utkwiłam we Włoskich wspomnieniach… Cudownie spożytkowałam ostatnie dni, przekopując Dyski w poszukiwaniu wspomnień. Odgrzebałam tyle wspaniałych zdjęć i filmików, na które wcześniej zwyczajnie nie zwróciłam uwagi 😉 Wyobrażałam sobie, smaki, zapachy i odgłosy – wszystkie je pamiętam. Pamiętam, najlepsze na świecie lody pistacjowe jakie jadłam namiętnie w Sienie, zapach palącego słońca – ten mój ulubiony, w każdym miejscu trochę inny….
Mimo, że podróży i zdjęć jest znacznie więcej… i z różnych miejsc, to wybrałam te z Włoch, bo to do nich mamy największą słabość. Ogromnie mnie boli sytuacja w Italii… gdzie właśnie, teraz tylu wspaniałych ludzi walczy o życie, a sytuacja jest bardzo poważna 🙁 My Kochamy wszystko co Włoskie, podziwiamy i smakujemy każdą chwilę, którą możemy tam spędzić…. To we Włoszech, planowaliśmy kolejny raz spędzić wakacje… i to takie, najdłuższe w życiu… Miały być wyjątkowe i pełne nowych miejsc, które tak bardzo chcieliśmy zobaczyć i poczuć ich klimat. Te plany będą musiały poczekać, aż nastaną lepsze czasy.
Postanowiłam że ten wpis, będzie tym jednym, zamiast tych wielu…. które dawniej odkładałam, zawsze mając wymówki. Każdy miał być z innego miejsca, każdy miał mieć piękny opis i serię zdjęć… Takie wpisy nie powstały, ja czasu nie cofnę, a teraz będzie jeden taki mój, taki nasz album, będzie tutaj i będę mógła zawsze do niego wrócić.
Podsuwam Wam mój pomysł, na przyjemny wieczór 🙂 wrócicie do starych zdjęć, odkryjcie je na nowo! Będzie masa miłych wspomnień i kupa śmiechu. Najlepsze z nich wrzućcie na swoje profile i napiszcie kilka pozytywnych słów❤️ #zostańwdomu i #staypositive
#forzaitalia
